poniedziałek, 19 października 2015

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour



Japońskie wydanie SLC 806 Threshold Records rok 1971.

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

Siódmy album studyjny zespołu. Album osiągnął nr 1 na brytyjskiej liście przebojów a w Stanach okupował 3 tygodnie 2-gą pozycję.

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

LISTA UTWORÓW:

Strona I
1. "Procession" (Graeme Edge, Justin Hayward, John Lodge, Mike Pinder, Ray Thomas) – 4:40 (lead singers: Justin Hayward, John Lodge, Graeme Edge, Mike Pinder, Ray Thomas)
2. "The Story in Your Eyes" (Hayward) – 2:57 (lead singer: Justin Hayward)
3. "Our Guessing Game" (Thomas) – 3:34 (lead singer: Ray Thomas)
4. "Emily's Song" (Lodge) – 3:41 (lead singer: John Lodge)
5. "After You Came" (Edge) – 4:37 (lead singers: Ray Thomas, Mike Pinder, John Lodge, Justin Hayward)

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

Strona II
1. "One More Time to Live" (Lodge) – 5:41 (lead singer: John Lodge)
2. "Nice to Be Here" (Thomas) – 4:24 (lead singer: Ray Thomas)
3. "You Can Never Go Home" (Hayward) – 4:14 (lead singer: Justin Hayward)
4. "My Song" (Pinder) – 6:20 (lead singer: Mike Pinder)

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

Wykonawcy:

Justin Hayward - wokal, gitara akustyczna, gitara elektryczna, sitar
John Lodge - wokal, gitara basowa, wiolonczela
Ray Thomas - wokal, flet, tamburyn, obój, dęte drewniane, harmonijka
Graeme krawędzi - elektryczne i akustyczne bębny, instrumenty perkusyjne
Mike Pinder - wokal, mellotron, klawesyn, organy Hammonda, fortepian, instrumenty klawiszowe, Syntezator Mooga

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

Osobiste wrażenia z przesłuchania płyty:

Brzmienie nie dzisiejsze, ale kto powiedział, że dzisiejsze brzmienie jest dobre? Niektóre fragmenty brzmią jak The Beatles i gdy już się do tego przyzwyczajamy, nagle pojawia się jakaś monumentalność. Chóry i teatralna wręcz aranżacja różnych dźwięków. Sam początek płyty jest bardzo intrygujący, dokładnie tak samo mogłaby zaczynać się jakaś płyta Pink Floyd. A potem nagle ballada jak z The Beatles. Wszystko brzmi jak muzyka filmowa bez filmu. Film chyba musimy znaleźć sobie własny w wyobraźni.  Nie wiem do końca czy mi się to podoba czy nie. Podobne dylematy miałem przy Fleetwood Mac, coś jest w tej muzyce ale pojęcia nie mam co. Trochę brzmi staro i czy te nagłe przeróżne dźwięki „od czapy” do czegoś pasują? Dużo tu, powiedziałbym nieporozumień, przecinania się sprzeczności, wszystko podszyte bardzo melodycznymi balladami. Ciężko to rozgryźć. Myślę, że każdy po wysłuchaniu będzie miał własne przemyślenia, bo nie da się słuchać tego albumu z wyłączonym myśleniem. Teatralność jest niewątpliwym plusem tej muzyki, nie pozwala się znudzić słuchaczowi. Coś się dzieje, jest tu jakaś opowieść, nie jest to muzyka do kotleta, niesie z sobą jakąś nieopisana tajemnicę. Brakuje mi tego w dzisiejszych płytach, które są tylko składankami starannie wypieszczonych, wpadających w ucho  hitów. Stare płyty to opowiadania o czymś. Słucha się ich podobnie jak się czyta książkę, od deski do deski. Najbardziej podoba mi się ostatni kawałek „My Song „ ale podobno największym hitem był w swoim czasie "The Story in Your Eyes". Osiągnięcia albumu na listach przebojów zaskoczyły mnie, aż tak wysoko bym go nie ocenił, ale to tylko moje osobiste wrażenia, które być może zmienią się po większej ilości przesłuchań. Płyta w stanie bardzo dobrym, okładka jeden róg pognieciony, ale ogólnie świetny stan.

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

PŁYTA: NM, (NEAR MINT)
BLISKA IDEAŁOWI, BYŁA ODTWARZANA, ALE Z NAJWIĘKSZĄ DBAŁOŚCIĄ. MOŻE SIĘ POJAWIĆ ODCISK PALCA LUB "PAPIERÓWKA" BEZ WPŁYWU NA ODTWARZANIE.

OKŁADKA: NM, (NEAR MINT)
W STANIE BLISKIM IDEAŁOWI, WYJĘTA Z FOLI LECZ BEZ WIĘKSZYCH ŚLADÓW UŻYTKOWANIA. MOGĄ POJAWIĆ SIĘ MINIMALNE OTARCIA LUB ZAGIĘCIA NAROŻNIKÓW DO 5mm.

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

Zdjęcia real.

THE MOODY BLUES Every good boy deserves favour

środa, 7 października 2015

TANGERINE DREAM Tangram



Japońskie wydanie VIP-6957 Virgin rok 1980.

TANGERINE DREAM  Tangram

Tangram to najlepiej sprzedający się album zespołu (co mnie nie dziwi). Na brytyjskiej Top 40 osiągnął 36 miejsce

TANGERINE DREAM  Tangram

LISTA UTWORÓW:
1. „Tangram Set 1" 19:47
2. "Tangram Set 2" 20:28

TANGERINE DREAM  Tangram

SKŁAD:
Edgar Froese - instrumenty klawiszowe, gitary
Christopher Franke - instrumenty klawiszowe, perkusja elektroniczna
Johannes Schmoelling - instrumenty klawiszowe
Eduard Meyer - inżynier dźwięku, Hansa Studios w Berlinie

TANGERINE DREAM  Tangram

Osobiste wrażenia z przesłuchania płyty:

Nie wiem, czy muzycy by się nie obrazili, ale określę tą ich muzykę, jako świetna muzyka relaksacyjna. Jeśli coś mnie relaksuje to chyba można powiedzieć, że jest relaksujące. Za czasów wydawania tej płyty nie było nurtu muzyki relaksacyjnej, ale wszelaka twórczość artystów instrumentalnych, używających instrumentów elektronicznych tak czy siak relaksuje i koniec ;) Bardzo podobają mi się ścieżki basowe u Tangerine Dream, rytmiczne basowe podkłady, wysuwające się wielokrotnie na pierwszy plan są niezwykle wciągające. Brzmieniowo nie słychać lat, które upłynęły od wydania płyty. Bardzo pozytywnie odbieram tą muzykę. Do tego stopnia, że zamierzam kupić kilka ich CD i podczas pracy przy kompie słuchać ich jedna po drugiej. Wspaniałe tło, ale i świetna muzyka do słuchania jako danie główne. Wpadam przy tej płycie w swoisty trans, z którego nie chce się wychodzić. W zamierzchłych czasach wolałem przebojowego Jean Michela Jarre, Tangerine wydawało mi się wtedy nudne i z dłużyznami. Dziś jest odwrotnie ;) Tangerine rządzi a Jarre jest ok ;) Okładka i płyta w stanie dobrym, czasem coś zatrzeszczy, czasem pyknie, jak to na winylu.

TANGERINE DREAM  Tangram

PŁYTA: NM, (NEAR MINT)
BLISKA IDEAŁOWI, BYŁA ODTWARZANA, ALE Z NAJWIĘKSZĄ DBAŁOŚCIĄ. MOŻE SIĘ POJAWIĆ ODCISK PALCA LUB "PAPIERÓWKA" BEZ WPŁYWU NA ODTWARZANIE.
 
OKŁADKA: NM, (NEAR MINT)
W STANIE BLISKIM IDEAŁOWI, WYJĘTA Z FOLI LECZ BEZ WIĘKSZYCH ŚLADÓW UŻYTKOWANIA. MOGĄ POJAWIĆ SIĘ MINIMALNE OTARCIA LUB ZAGIĘCIA NAROŻNIKÓW DO 5mm.

TANGERINE DREAM  Tangram

Zdjęcia real.

TANGERINE DREAM  Tangram

sobota, 3 października 2015

CAMEL Mirage



Japońskie wydanie drugiego albumu zespołu. DL-50 Y2.300 DERAM Records rok 1974.

CAMEL Mirage

Ciekawe czy tą muzykę nagraliby tak samo po ekranizacji kinowej powieści Tolkiena ;) Skąd takie pytanie?  Utwór Nimrodel/The Procession/The White Rider jest inspirowany książką Tolkiena Władca Pierścieni. White Rider symbolizuje czarodzieja Gandalfa, a Nimrodel jest elfickim strumieniem płynącym przez Lothlórien. W czasach nagrywania płyty muzycy opierali się wyłącznie na słowie pisanym i własnej wyobraźni. Dla wielu osób Mirage jest najlepszym albumem grupy, dla innych tylko najbardziej znanym. Zawiera ich najpopularniejszy utwór "Lady Fantasy".

CAMEL Mirage

LISTA UTWORÓW:
- "Freefall" (Bardens) – 5:53
- "Supertwister" (Bardens) – 3:22
- "Nimrodel/The Procession/The White Rider" (Latimer) – 9:17
- "Earthrise" (Bardens, Latimer) – 6:40
- "Lady Fantasy Suite: Encounter/Smiles for You/Lady Fantasy" (Bardens, Ferguson, Latimer, Ward) – 12:45

CAMEL Mirage

TWÓRCY:
- Andrew Latimer - gitara, flet, śpiew
- Peter Bardens - instrumenty klawiszowe
- Doug Ferguson - gitara basowa, śpiew
- Andy Ward - perkusja

CAMEL Mirage

Osobiste wrażenia z przesłuchania płyty:

Za dużo słucham Pink Floyd i potem wszystko inne wydaje mi się słabe ;) Na szczęście z Camelem było inaczej, po drugim przesłuchaniu byłem już zakochany w tej płycie. Bardzo klimatyczna. Wiem, że słowo „klimatyczna” jest przeze mnie nadużywane. Wyjaśnię, że pod tym słowem kryje się umiejętność muzyków do przeniesienia mnie z realnego świata do jakiegoś innego wymyślonego przez nich. Klimatyczna płyta to taka, która wprowadza klimat i utrzymuje go od pierwszego kawałka do ostatniego. Nie widzę np. sensu w wydawaniu płyt the best takich zespołów jak Pink Floyd czy Camel. Płyty są przemyślana całością i każdy kawałek a nawet dźwięk tu zawarty jest niezbędny do podtrzymania zaczarowanego klimatu. Ten rodzaj muzyki, jaki słyszę na „Mirage” to mój ulubiony rodzaj. Dużo tu eksperymentu, zabawy z dźwiękami, asynchronicznych wstawek, dźwięków od czapy. Bardzo ciekawy rodzaj muzyki, warto wsłuchać się w nią nie jeden raz wyszukując kolejne niuanse i zaskakujące połączenia. Wyobraźnia w ciemnym pokoju podczas słuchania Camela pracuje na najwyższych obrotach. Każdy zapewne zobaczy w głowie inne obrazki i to jest prawdziwy charakter sztuki. Polecam „Mirage” wszystkim, dla których muzyka to coś więcej niż potańcówka, nie zawiedziecie się. Stan płyty i okładki doskonały.

CAMEL Mirage

PŁYTA: NM, (NEAR MINT)
BLISKA IDEAŁOWI, BYŁA ODTWARZANA, ALE Z NAJWIĘKSZĄ DBAŁOŚCIĄ. MOŻE SIĘ POJAWIĆ ODCISK PALCA LUB "PAPIERÓWKA" BEZ WPŁYWU NA ODTWARZANIE.

CAMEL Mirage

OKŁADKA: NM, (NEAR MINT)
W STANIE BLISKIM IDEAŁOWI, WYJĘTA Z FOLI LECZ BEZ WIĘKSZYCH ŚLADÓW UŻYTKOWANIA. MOGĄ POJAWIĆ SIĘ MINIMALNE OTARCIA LUB ZAGIĘCIA NAROŻNIKÓW DO 5mm.

CAMEL Mirage

Zdjęcia real.