JON AND VANGELIS The Friends of Mr Cairo

Japońskie pierwsze wydanie wydanie 28MM0050 Polydor rok 1981.

Przyjaciele pana Cairo – wydany w 1981 roku, drugi album duetu Jona Andersona i Vangelisa, określanego jako Jon and Vangelis.

Jon and Vangelis – duet złożony z kompozytora Vangelisa oraz wokalisty Jona Andersona znanego z zespołu Yes.

LISTA UTWORÓW:

Strona A

The Friends of Mr. Cairo – 12:04

Back to School – 5:06

Outside of This (Inside of That) – 5:00

Strona B

State of Independence – 7:53

Beside – 4:08

The Mayflower – 6:35

Osobiste wrażenia z przesłuchania płyty:

Płyta z pierwszej dziesiątki moich ulubionych. Miałem we wczesnej młodości kasetę magnetofonową z tą płytą. Na płycie brakuje mi strasznie „I'll Find My Way Home”, kawałek ten przybył na płytę dopiero w drugim wydaniu. Słuchałem tej kasety z uwielbieniem wielokrotnie w ciemnym pokoiku, raz po raz. Kaseta nie była w najlepszym stanie, powciągana w wielu miejscach przez mojego Grundiga. Ale nastrój tej muzyki pasował do mnie jak dobrze skrojone ubranie. Vangelis i Anderson to ludzie, którzy urodzili się po to by stworzyć razem to co stworzyli. W tym duecie nie można zastąpić żadnego z nich. Jak zwykle w takich przypadkach, szkoda że nie nagrali wspólnie więcej kawałków. Melodyjność kompozycji i ich tkliwość podkreślona niesamowitym wokalem Andersona to małe arcydziełka. Trudno tego słuchać nie przeżywając jakichś wewnętrznych rozterek a przy głębszym wsłuchaniu wręcz jakiegoś rozczulenia z czającymi się łzami. Wiele razy słucham jej płyty na CD co moja żona może poświadczyć. Mimo, że nie lubi „tego zawodzenia” niedługo mimo woli będzie znała na pamięć te kawałki. W mojej najlepszej dziesiątce jest bardzo ciasno, bo rozpycha się tam Pink Floyd, Dire Straits, Marillion i inni, ale „The Friends Of Mr Cairo” ma tu pewne miejsce. Płyta i okładka jak ze sklepu.

PŁYTA: NM, (NEAR MINT)

BLISKA IDEAŁOWI, BYŁA ODTWARZANA, ALE Z NAJWIĘKSZĄ DBAŁOŚCIĄ. MOŻE SIĘ POJAWIĆ ODCISK PALCA LUB "PAPIERÓWKA" BEZ WPŁYWU NA ODTWARZANIE.

OKŁADKA: NM, (NEAR MINT)

W STANIE BLISKIM IDEAŁOWI, WYJĘTA Z FOLI LECZ BEZ WIĘKSZYCH ŚLADÓW UŻYTKOWANIA. MOGĄ POJAWIĆ SIĘ MINIMALNE OTARCIA LUB ZAGIĘCIA NAROŻNIKÓW DO 5mm.

KATE BUSH Lionheart

Japońskie wydanie EMS-81135 EMI rok 1978.

Wydany w 1978 roku debiutancki album The Kick Inside przyniósł młodej, zaledwie 19-letniej wówczas wokalistce światową sławę.Kolejne płyty: Lionheart i Never for Ever nie tylko umocniły status Kate Bush jako jednej z najwybitniejszych młodych wykonawczyń, ale pokazały także rozwój muzyczny.

LISTA UTWORÓW:

- "Symphony in Blue" – 3:35

- "In Search of Peter Pan" – 3:46

- "Wow" – 3:58

- "Don't Push Your Foot on the Heartbrake" – 3:12

- "Oh England My Lionheart" – 3:10

- "Fullhouse" – 3:14

- "In the Warm Room" – 3:35

- "Kashka from Baghdad" – 3:55

- "Coffee Homeground" – 3:38

- "Hammer Horror" – 4:39

Osobiste wrażenia z przesłuchania płyty:

Moja żona mówi, ze ma już dość tych pisków. Ja jednak inaczej odbieram Kate. Urzekła mnie jej melodyjność. Piosenki są bardzo melodyjne ale w nie banalny sposób. Ta melodyjność bierze się nie z prostego schematu dźwięków, ale przeciwnie z zestawienia dźwięków, które teoretycznie nie powinny razem tworzyć niczego do mruczenia przy goleniu, a jednak tworzą. Namieszałem, trochę tym opisem, ale tak odbieram ta wokalistkę. Jak sałatkę warzywna, która jest smaczna mimo, że składa się z przeróżnych właściwie nie pasujących do siebie warzyw. Nie wiem czy sałatkowe porównanie coś wyjaśniło ;) Mam kilka płyt Kate Bush i pisałem już o Niej na tym blogu, nie chce się powtarzać, wspomnę wiec tylko, ze jest charakterystyczny głos jest „niezastąpialny”. Tylko Ona tak śpiewa i nie da się pomylić tej wokalistki z żadna inną. Przez ta charakterystyczność, Kate się nie nudzi, nie przypomina innych wykonawców więc trudno tu o uczucie przesycenia czy znudzenia podczas słuchania. Pisałem już, że zaczynała komponować bardzo młodo, szczerze mówiąc najwcześniejsze utwory podobają mi się najbardziej, ale absolutnie nic nie brakuje i późniejszym kompozycjom. To trudne do przełknięcia, że tą płytę nagrała nastolatka. Ja w jej wieku piłem piwo przeklinając siarczyście przy ognisku i to cała moja twórczość. Jak tu nie zazdrościć takiego talentu. Jej piskliwy wokal jest zawsze na pierwszym planie i czasem zapominamy o samej kompozycji. Myślę, że te melodie bronią się same i brzmiały by dobrze również w innym wykonaniu, dobrze ale na pewno nie tak jak w przypadku Kate. Ona jest jedyna w swoim rodzaju. Płyta w stanie idealnym. Okładka tez była idealna, ale przyznaję się, że sam ją nieco zepsułem L Przykleił mi się do okładki przypadkowo foliowy pasek i nie dał się zerwać bez fragmentów nadruku. Poza tym pionowym paskiem, który widać na zdjęciu na tylnej stronie okładki, jest ona w stanie takim, że dużo gorsze widziałem na sklepowych półkach.

PŁYTA: NM, (NEAR MINT)

BLISKA IDEAŁOWI, BYŁA ODTWARZANA, ALE Z NAJWIĘKSZĄ DBAŁOŚCIĄ. MOŻE SIĘ POJAWIĆ ODCISK PALCA LUB "PAPIERÓWKA" BEZ WPŁYWU NA ODTWARZANIE.

OKŁADKA: EX, (EXCELLENT)

DOSKONAŁA. BEZ WIĘKSZYCH ŚLADÓW UŻYTKOWANIA. MINIMALNE OTARCIA, ZAGIĘCIA NAROŻNIKÓW. MOŻE POJAWIĆ SIĘ NALEPKA, CENA LUB PODPIS. JEST TO ZAWSZE DODATKOWO ZAZNACZONE

Zdjęcia real.